02.10.2023 | 0 komentarze
Wśród przyborów, jakie osoby zdające maturę z chemii POWINNY ze sobą zabrać na egzamin jest urządzenie zwane kalkulatorem. Na rynku istnieje mnóstwo producentów oraz modeli kalkulatorów prostych i naukowych, dlatego uczniowie bardzo często zadają sobie pytanie – który z nich będzie najbardziej odpowiedni? Tutaj nie ma jednoznacznej odpowiedzi, a wybór konkretnego urządzenia jest w zasadzie indywidualną sprawą każdego ucznia, z tym, że nie do końca… Różnice pojawiają się bowiem w zależności od tego, w jakiej formule zdawana będzie przez taką osobę matura z chemii. Mamy zatem do rozpatrzenia dwie możliwe ścieżki – formułę 2015 oraz formułę od 2023 roku.
W tzw. formule 2015 maturzyści podczas egzaminu mogli korzystać z kalkulatora prostego, przy użyciu którego możliwe było wykonywanie jedynie kilku podstawowych działań matematycznych.
Czym jest kalkulator prosty?
Według wytycznych Centralnej Komisji Egzaminacyjnej „jest to kalkulator, który umożliwia wykonywanie tylko dodawania, odejmowania, mnożenia, dzielenia, ewentualnie obliczanie procentów lub pierwiastków kwadratowych z liczb”.
Przykład modelu pewnego kalkulatora prostego możecie zobaczyć na poniższej fotografii:
Jak widzisz, przy użyciu tego urządzenia (tu akurat marki Citizen) możliwe jest wykonywanie jedynie prostych działań matematycznych – dodawania, odejmowania, mnożenia oraz dzielenia. Jest to jednak zbyt mało na maturę z chemii w formule 2015. Często, a w szczególności w zadaniach związanych ze stałą dysocjacji konieczne będzie rozwiązanie równania kwadratowego. W trakcie takich obliczeń pojawia się działanie pierwiastkowania (pierwiastek kwadratowy), którego powyższym kalkulatorem wykonać się nie da. Przykładem kalkulatora prostego, który ma możliwość wykonania takiego działania matematycznego jest ten model:
Bardzo dużo zamieszania wprowadziła formuła matury od roku 2023. Dlaczego? Ponieważ uczniowie zdający egzamin z chemii POWINNI wtedy korzystać z kalkulatora naukowego, o czym mowa jest w Komunikacie dyrektora CKE z 17 sierpnia 2023 roku: „Zdający egzamin maturalny z chemii ma obowiązkowo posiadać kalkulator naukowy, a kalkulator prosty nie należy do przyborów pomocniczych, które są dopuszczone do użytku dla zdającego egzamin z chemii”. Mowa oczywiście o maturzystach zdających egzamin w formule od 2023 roku. I tutaj dopiero zaczynają się schody…
Czym jest kalkulator naukowy?
Cytując Centralną Komisję Egzaminacyjną „jest wyłącznie przyborem pomocniczym umożliwiającym wykonywanie obliczeń matematycznych na egzaminie maturalnym z fizyki lub chemii”.
Powyższa definicja brzmi dość enigmatycznie, dlatego specjalnie dla Ciebie wytłumaczę o co w tym wszystkim chodzi. Co roku CKE publikuje przeróżne komunikaty, w których zawarte są istotne dla maturzystów informacje. W jednym z nich znajdują się wyjaśnienia na temat tego, jaki kalkulator naukowy może być dopuszczony na egzamin maturalny z fizyki lub chemii. Wybrany przez Ciebie model musi spełniać następujące warunki (zastrzeżenia i wymagania):
1) kalkulator naukowy jest przyborem pomocniczym, a nie materiałem pomocniczym. Oznacza to, że nie może on zawierać ani być nośnikiem jakichkolwiek
informacji/materiałów fizycznych lub chemicznych, np. wzorów, twierdzeń, praw, przykładowych zadań, stanowiących dodatkową pomoc – ponad możliwość wykonania obliczeń matematycznych,
2) kalkulator naukowy musi być wyposażony w funkcje umożliwiające obliczanie:
a) wartości funkcji logarytmicznych,
b) wartości funkcji trygonometrycznych (i odwrotnych do nich),
c) wartości potęg o dowolnym wykładniku rzeczywistym,
3) kalkulator naukowy może być wyposażony w funkcje (z zastrzeżeniem pkt 4.–6.) umożliwiające wykonywanie dowolnych obliczeń matematycznych,
4) kalkulator naukowy nie może być wyposażony w technologie umożliwiające łączenie się z innym urządzeniem oraz z internetem (np. Wi-Fi, Bluetooth),
5) kalkulator naukowy nie może być wyposażony w technologie umożliwiające odtwarzanie i rejestrowanie obrazu i dźwięku,
6) kalkulator nie może być wyposażony w funkcje programowania. Rozumie się przez to, że nie może on mieć możliwości wcześniejszego (tzn. przed egzaminem)
wprowadzenia kodu (lub informacji) umożliwiającego wykonanie/odtwarzanie określonych zadań, w tym wprowadzenia wzorów, twierdzeń, przykładowych zadań z rozwiązaniami i jakichkolwiek innych informacji stanowiących dodatkową pomoc czy dodatkowy materiał pomocniczy.
Komentarza ode mnie wymaga punkt 3., ponieważ zawiera w sobie ukrytą informację na temat modeli kalkulatorów, które mają możliwość rozwiązywania równań kwadratowych, co jest olbrzymim ułatwieniem i oszczędnością czasu podczas matury z chemii. Wyobraź sobie, że wpisujesz wtedy do Twojego liczydła wyrażenie matematyczne przedstawiające trójmian kwadratowy, a kalkulator w ułamku sekundy obliczy jego pierwiastki (miejsca zerowe tej funkcji), a w niektórych przypadkach i wartość delty. Tak, CKE w pełni uznaje model takiego kalkulatora, ponieważ egzamin maturalny z chemii ma sprawdzić wiedzę chemiczną zdającego, a nie umiejętność rozwiązywania równań, choć za błędnie wykonane obliczenia odejmowane są punkty.
Ze swojej strony powiem jednak, że osobiście nigdy nie korzystałem z modelu dającego możliwość rozwiązania równania kwadratowego. Obecnie mam już trzeci kalkulator naukowy (swój pierwszy zakupiłem w 1997 roku, gdy rozpocząłem naukę w 1. klasie liceum). Poniżej zamieściłem fotografie modeli, z których korzystałem przez ostatnie 25 lat – jako uczeń, student oraz nauczyciel:
Który z nich lubiłem najbardziej? Trudno powiedzieć, bo do każdego z tych modeli mam pewien sentyment. CASIO fx-82SX był moim pierwszym kalkulatorem, jaki zakupiłem w liceum i posłużył mi aż do 4. roku studiów, gdy niechcący wylałem na niego aceton… Wtedy nastała era SHARPA (model EL-531WH), bardzo dobrze sprawdzającego się na przestrzeni ostatnich 17 lat. Niestety przed wakacjami 2023 roku zaczęły się problemy z jego wyświetlaczem. Ponieważ naprawa przekraczałaby koszt zakupu nowego urządzenia, zdecydowałem się zainwestować w kolejny model. W ten sposób, w październiku powróciłem do marki CASIO decydując się na model fx-350CE X. Jest to kalkulator zdecydowanie bardziej zaawansowany w porównaniu do swoich poprzedników, ponieważ najpierw należy go skonfigurować, aby możliwie szybko i sprawnie można było się nim posługiwać. Co prawda zajęło mi to nieco czasu, ale możliwości obliczeniowe ma naprawdę imponujące!
Podsumowując, jeśli decydujemy się na zakup kalkulatora naukowego, pamiętajmy, że jest to urządzenie na długie lata użytkowania (w żadnym z wymienionych modeli nie wymieniałem nawet jeszcze baterii). Jeśli decydujesz się na studia chemiczne, warto zastanowić się nad modelem, który daje możliwość rozwiązywania równań różniczkowych oraz wyższych stopni niż 2. Jeśli jednak jesteś uczniem liceum, a Twoja edukacja chemiczna po maturze z tego przedmiotu będzie kontynuowana co najwyżej na studiach medycznych (lub pokrewnych), wówczas w zupełności wystarczy Ci tradycyjny kalkulator naukowy, dający możliwość obliczania wartości logarytmów, potęg o dowolnym wykładniku, pierwiastków dowolnego stopnia czy korzystania z ułamków zwykłych oraz funkcji trygonometrycznych i statystyki. Mówiąc prościej – kwota zainwestowana w kalkulator zamknie się w 100 zł. Nie ma znaczenia marka, bo każde takie urządzenie musi spełniać takie samo zadanie: poprawnie liczyć, a to udaje się chyba każdemu z modeli jakie posiadałem…
Spodobał Ci się ten artykuł? Polub mój fanpage na Facebooku oraz na Instagramie, aby nie ominęły Cię żadne nowości.
© dr inż. Rafał Szczypiński, wszelkie prawa zastrzeżone